Jak to mówią, lepiej późno niż wcale, dlatego postanowiłam przywrócić Venoma na listę najbardziej pilnych do nadrobienia filmów i… voìla! Dokonało się. Efekt? Cóż, nie żałuję, ale też nie pieję […]
Skończyłam serial i od razu chciałam obwieścić to światu. Nie jest to jeden z tych seriali, które wciągają, przeżuwają, a na koniec wypluwają mokrą, obślizgłą i bezkształtną masę która kiedyś […]
Historie wzorowane na mitach nordyckich przewijają się w popkulturze coraz częściej, głównie za sprawą filmów Marvela autorzy sięgają po nie coraz odważniej.
W poprzedniej książce A. Kay zdradził nam jak wygląda praca w służbie zdrowia od kuchni, wyciagając przy tym zarówno najzabawniejsze i najsmutniejsze karty swojej historii. W „Świątecznym dyżurze” dopowiada te szczegóły, które pominął za pierwszym razem, choć nazwać je szczegółem to jak powiedzieć, że Titanic miał usterkę.