3 najlepsze książki fantasy dla kobiet – Magiczny świat, w którym każda z nas znajdzie coś dla siebie!

Jeśli tu jesteś, to pewnie tak jak ja, jesteś zakochana w magii, metafizyce i książkach. Te rzeczy są dla mnie nierozerwalnie powiązane odkąd sięgam pamięcią. W książkach fantastycznych zawsze szukałam wytchnienia i ucieczki od świata, kiedy ten nieubłaganie napierał i miażdżył mój spokój. Dzisiaj podzielę się z Tobą książkami, które bardzo pomogły mi w mojej drodze do samej siebie. To takie moje fantastyczne selfcare, które mam nadzieję, zainspiruje także Ciebie ????

Jest dużo kobiecej fantastyki, dlaczego akurat te książki?

Wiem, że może brzmi to jak wyświechtany frazes, ale jeszcze kilka lat temu byłam zahukaną i pełną kompleksów osobą, która zupełnie nie wierzyła ani w swoją wartość, ani umiejętności. Tej dziewczyny już dawno nie ma, a jej miejsce zastąpiła dojrzała, ekspresyjna i pewna siebie kobieta. To w większości zasługa długoletniej pracy ze sobą. Długiej drogi, podczas której spotkałam wspaniałych ludzi, którzy we mnie uwierzyli. Jednakże, bardzo duże znaczenie miały też książki, na które w tym czasie się natknęłam. To w nich znalazłam inspiracje i odwagę, a czasem nawet wskazówki. Dziś przybliżę Wam moje 3 ulubione serie typowo kobiecego fantasy, które z pewnością rozbudzą Waszą wyobraźnię i pozwolą na chwilę uciec od codziennego zgiełku. Dla mnie okazały się kluczowe na drodze do ozdrowienia i mam głęboką nadzieję, że jeśli jest Wam potrzebne wsparcie, może one nim zostaną. To, co łączy te trzy serie, to silne kobiety. Nie są jednakowe, a każda z nich jest silna na swój sposób.

Dwór Cierni i Róż, S.J. Maas

Ah, „Dwór Cierni i Róż”… Ta seria pomogła mi przejść przez naprawdę trudne momenty. Jeżeli kochasz magię, miłosne historie i zawikłane tajemnice, to ta książka jest dla Ciebie. Fabuła skupia się na Feyrze, młodej dziewczynie, której rodzina doznała skrajnej biedy. Feyra musi znaleźć sposób, by utrzymać swoich bliskich i zadbać, by nie zabrakło im jedzenia i dachu nad głową. Po jednym z licznych polowań, na które regularnie się udaje, zostaje porwana do magicznego królestwa pełnego niebezpieczeństw i tajemnic. Nie dość, że porwała ją jedna z niebezpiecznych istot fae, to świat, do którego trafia, jest pełen magii i najokropniejszych niebezpieczeństw. Feyre, jako słaby i pozbawiony magicznych mocy człowiek, musi stawić czoła wyzwaniom zupełnie nowej rzeczywistości.

Feyre nie jest tylko damą w potrzebie. Jest silną, niezależną kobietą, która nie boi się podejmować trudnych decyzji. To historia o wytrwałości, samotności i samodzielności oraz odkrywaniu prawdziwej siebie. Czy to nie brzmi jak idealna lektura dla każdej z nas?

Saga o Ludziach Lodu, Margit Sandemo

Mniej znana, ale równie wciągająca, jest „Saga o Ludziach Lodu” autorstwa Margit Sandemo. To epicka opowieść rozpoczynająca się w XVI wieku, od historii Silje i Tengela – zagubionej sieroty, która ratuje życie dwójce obcych dzieci, i mężczyźnie odrzuconym przez społeczeństwo ze względu na jego mroczną historię i nietypowy wygląd. To jednak zaledwie pierwsi jej bohaterowie, bo saga ciągnie się, przez całe pokolenia pokazując cały wachlarz ludzkich przygód, charakterów i słabości. Obnaża to, co w nas najbardziej ludzkie, dobro i zło, z którym spotykamy się na co dzień, nawet żyjąc najbardziej nudnym z żyć. Saga o Ludziach Lodu łączy elementy historyczne, romans i, oczywiście – magię.

W całej Sadze poznajemy wiele kobiet z rodu Tengela, a sama autorka na początku każdego tomu zaznacza, że seria jest poświęcona w szczególności im. Jeśli zagłębicie się w biografię autorki, odkryjecie, że jako kobieta przeżyła w życiu naprawdę wiele, zarówno rzeczy dobrych jak i skrajnie tragicznych. To wybitna kobieta studiująca przez lata ludzką naturę. W swoich książkach fenomenalnie dowodzi, że kobieta może być zarówno delikatna jak kwiat i silna niczym tur. Można być wojowniczką i romantyczką, kochanką i damą, czarownicą i samarytanką. Ta seria daje nam różnorodne, pełnokrwiste kobiece postacie, które dowodzą, że każda z nas, na co dzień jest bohaterką własnej opowieści.

Seria o Mercy Thompson, Patricia Briggs

No i na koniec coś dla fanek lekkich historii z szybką akcją – „Seria o Mercy Thompson” autorstwa Patricii Briggs. Mercy jest mechanikiem samochodowym w małym miasteczku. Ale nie jest to takie zwykłe miasteczko, a Mercy nie jest zwykłą dziewczyną. Jest jakby… kojotołakiem. Ani wilkołakiem, ani zmiennokształtną. Taka trochę ni pies, ni wydra. Jednak cały jej świat pełen jest nadprzyrodzonych istot i morza testosteronu, w którym Mercy stara się nie utonąć. Dziewczyna, pomimo, że wychowała się wśród hierarchicznych i agresywnych wilkołaków, jest silna i niezależna. Będąc przez lata prześladowaną, zdecydowała się żyć poza wilczym stadem.

Mercy Thompson to kobieta, która radzi sobie w „męskim” zawodzie i środowisku zdominowanym przez prymitywne, patriarchalne wilkołacze zasady. Nie boi się walczyć o swoje i nieugięcie trwa przy życiu zdala od watahy, troszcząc się o swoje samopoczucie. To historia o tym, że kobieta także może być twarda jak stal. Pokazuje, że życie według własnego planu, z dala od oczekiwań innych, jest jak najbardziej okej! Historia Mercy dowodzi, że zawsze warto być sobą i nie bać się trudności, a kiedy trzeba, warto też dać sobie czas i dla piętrzących się problemów znaleźć rozwiązanie w zgodzie z samą sobą.

Inspiracja dla kobiet czy fantastyczna instrukcja

Jak w każdej książce, i w tych znajdziecie nieco szkodliwych wzorców czy zachowań. Jak wszystkie opowieści, także książki fantastyczne, mogą być wspaniałą inspiracją, ale mogą też zakrzywiać spojrzenie na niektóre kwestie. Dlatego pamiętaj, żeby wyciągać z każdej książki tylko to, co dla Ciebie dobre. Nie traktuj powieści jak instrukcji, ale tak jak poeta traktuje piękny widok za oknem, jak wskazówkę, którą sam rozwinie w swoim sercu i umyśle.

Macie książkę, która pomogła Wam przetrwać najtrudniejsze chwile?

Niech moc słowa będzie z Wami!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *