Domek wysoko w górach. Śnieg pada nieprzerwanie od wielu godzin, a Ty siedzisz wygodnie sam na miękkiej kanapie i pijesz kakao. Wiatr wyje za oknami, ale w kominku ogień trzaska radośnie wypluwając pojedyncze iskierki. Te tańczą chwilę w powietrzu by zaraz potem zgasnąć. Słyszysz skrzypienie drewnianej podłogi na schodach, ale przypominasz sobie, że to niemożliwe. Przecież jesteś tu sam. Daleko od cywilizacji, od jakichkolwiek ludzkich siedzib. Deski skrzypią raz jeszcze, a Ciebie ogarnia niepokój.
Ganisz się w myślach i idziesz sprawdzić co wywołało hałas. Może jakieś zwierzę dostało się do domu by schronić się przed zamiecią. Wychodzisz po schodach na ciemny korytarz piętra. Już wiesz, że to nie był kot. Zakręcone baranie rogi sięgają pod niski sufit, czarna jak smoła sierść pokrywa całe ciało od głowy po zakończone kopytami nogi. Czerwone oczy jarzą się w mroku korytarza. Zastygasz w bezruchu, nie możesz uciec i czujesz, że serce zaraz wyskoczy ci z piersi. Stwór robi w twoją stronę krok.
— Byłeś grzeczny w tym roku?
Kim jest Krampus?
Diabeł, demon, potwór – Krampus jest po trochu każdym z nich. Tak jak jego brat Mikołaj, również odwiedza dzieci i dorosłych. Między tą dwójką jest jednak pewna znacząca różnica. Podczas gdy Mikołaj przynosi słodycze i prezenty, Krampus obdarza nas ostrymi smagnięciami rózgi. W opowieściach i na rysunkach przedstawia się go jako pół-diabła z koźlimi nogami, wysokimi rogami i długi, ostro zakończonym językiem. Na plecach nosi wielki pleciony kosz lub worek, do którego wkłada porwane dzieci. Nieodzownymi atrybutami Krampusa są też rózga i łańcuchy. Niegrzeczne dzieci (i kobiety!) mogą spodziewać się, że kiedy kosz będzie pełny, potwór zakuje je w łańcuchy i zaprowadzi do swojej jaskini. Tam z kolei wymierzy im karę rózgą, a na koniec ugotuje i zje. Jedynym sposobem by obłaskawić Krampusa jest zaoferowanie mu schnappsa, czyli wysokoprocentowego alkoholu, i jak najszybsza zmiana zachowania.
Byłeś niegrzeczny? Leć do monopolowego, weź butelkę najlepszego schnappsa i od teraz zachowuj się jak aniołek!
Skąd wziął się „zły brat Mikołaja”?
Mit karzącego niegodziwość demona znany jest już od czasów późnej starożytności w mitologii ludów germańskich, a później także Słowian. Obecną postać Krampusa zawdzięczamy wierzeniom Austriaków, a także innych krajów będących dawniej częścią cesarstwa austriackiego (Od Czech i Słowacji, aż po północne Włochy). Z czasem został przyswojony w tradycji chrześcijańskiej jako towarzysz lub brat Świętego Mikołaja.
Tradycja wciąż żywa
Noc Krampusa (z niem. Krampusnacht) obchodzona jest z 5 na 6 grudnia. Co ciekawe, organizowane tradycyjne gonitwy i parady nie ograniczają się już tylko do Europy, ale coraz częściej pojawiają się np. w USA. Podczas dorocznej gonitwy mężczyźni przebrani za Krampusa wychodzą na ulicę by gonić kobiety i dzieci. Obłaskawić może ich dokładnie to co „prawdziwego” stwora, nic więc dziwnego, że czasem mogą biegać zygzakiem. Często, dla lepszej zabawy uczestników, biegające po ulicach krampusy zbierają się wokół ognia i odprawiają pogańskie tańce i rytuały. Z okazji Krampusnacht wysyła się znajomym i rodzinie tradycyjne karty, tzw. Krampuskarten, które widzicie powyżej.
Kilkukrotnie zakazywano obchodów Krampusnacht. Z początku wspominania Krampusa zakazał Kościół Katolicki, podczas II Wojny Światowej zakazali go faszyści, a ostatnio w 2006 roku wiedeńskie szkoły uznały tradycję za zbyt straszną dla dzieci (wątpię jednak by dzieci podzielały tę opinię).
„Zły brat Mikołaja” pojawiał się w kilku czołowych serialach fantastycznych ostatnich lat, m. in. Supernatural i Grimm. Powstał także pełnometrażowy horror pt. Krampus. Duch świąt.
13 komentarzy “Zły brat Mikołaja? Poznajcie Krampusa!”
Ten Krampus wyglądu trochę przypomina mi Wesołego Diabła z polskiego filmu i serialu z lat (chyba jeszcze) osiemdziesiątych. Ale tamten był przepoczciwy. 🙂
Boję się trochę tego wpisu hahahah, szczególnie czytając wstęp, był bardzo realistycznie opisany 😀
Zaobserwowałam Twojego bloga i dołączyłam do grona czytelników, więc będę tutaj wpadać częściej. Byłoby niezmiernie miło, gdybyś i Ty odwdzięczyła się obserwacją na moim blogu i kto wie, może komentarzem 😀
https://luxwell99.blogspot.com/2017/12/1-rozdzial.html
Uwielbiam! Dziękuję moja droga za ten wpis! Jedna z moich ulubionych popkulturowych i folkowych postaci 🙂
Haha, ciekawy wpis! 🙂
Zapraszam na nowy post : https://karolinaiwaniec.blogspot.com
Ciekawe! Ogólnie interesowałem się kiedyś dosyć mocno różnymi wierzeniami, ale o tym nie słyszałem! Dzięki za ten post 🙂
Chyba Wesołego Diabła nie widziałam. Muszę koniecznie nadrobić! 😀 Też miałam skojarzenie z telewizyjnym biesem, ale bardziej ze spektaklem Teatru Telewizji "Igraszki z diabłem", który zresztą gorąco polecam! 😀
Bardzo mi miło, że opis spełnił swoją funkcję! ]:-D
Dziękuję, że zdecydowałaś się zostać ze mną na dłużej! Chętnie zajrzę i może również zdecyduję się zaobserwować. Pozdrawiam serdecznie! 🙂
Prawda, że Krampus jest fascynujący? 😀 Chciałam obejrzeć ostatnio ten nowy film, ale nie wiem czy wtedy zasnęłabym w Krampusnacht… i bez tego nie jestem pewna, czy powinnam spać spokojnie. xD
Bardzo dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam serdecznie! 🙂
Zauważyłam, że Krampus jest dość… przemilczany. Zdecydowanie częściej słyszymy o upiorach, południcach albo wampirach, a coś tak bliskiego nam kulturowo jest całkowicie pomijane. Może dlatego, że podświadomie nie chcemy kusić losu? 😛
Nie spotkałam się z tą postacią ani nazwą, ciekawa jestem dlaczego mówi się raczej, że to Mikołaj przynosi niegrzecznym dzieciom rózgę a nie Krampus.
fajne, a natknęłaś sie gdzieś na skandynawskie krasnale?
No takim Krampusem to można straszyć dzieci 😀 Mikołaj dla dorosłych ze schnappsami 😀 Ciekawy wpis 🙂